czwartek, 28 maja 2015

Kwadracik muzyczny

Wiedzę o szyciu patchworkowych poduszek w projekcie kołderkowym nabyłam. Teraz pora na kolejny etap, czyli wykorzystanie zdobytej wiedzy w domu. Zaczęłam od najżmudniejszego elementu całej poduszeczki, czyli haftowanego kwadracika. Mam jeszcze kawałek materiału w nutki, więc kwadracik powstał w klimacie muzycznym. 

Po wypraniu i wyprasowaniu czeka już na wszycie w poduszeczkę. Na razie tylko czeka, ale jak znajdę wolną chwilę w jakiś weekend to zamieni się w poduszeczkę.

Może do tego czasu powstanie jeszcze kilka innych kwadracików. Mam nadzieję, że ten ucieszy jakieś dziecko.

wtorek, 26 maja 2015

Dinozaur w kropeczki

Ten dinozaur też już znalazł dom. Trafił do Piotrusia, który właśnie jest na etapie uwielbienia dla dinozaurów... a ten okazał się największy z nich wszystkich :)

Od Piotrusia się dowiedziałam, że to jest dziecko największego dinozaura roślinożernego :) A jak dorośnie to kropeczki zamienią się w kostne płyty na grzbiecie czy coś takiego :)

I co o nim myślicie? Już powstają kolejne. Skoro jest zapotrzebowanie, to muszą też powstawać dinozaury.

sobota, 23 maja 2015

Exploding box na komunię

Jak podarować dziecku prezent pieniężny? Oczywiście w exploding box. Przyznaję się, że było to moje pierwsze pudełeczko komunijne, więc jest jeszcze kilka niedociągnięć nad którymi muszę popracować. Ale to może po kolej. Na początek widok ogólny na pudełeczko:

Pieczątka oczywiście pożyczona od jolagg a do tego listki mojej produkcji:

A oto i środek po "eksplozji"

Tekturka w kształcie kościoła:

Data, opis czego dotyczy pudełeczko oraz adekwatny obrazek:

Życzenia z kieszonką na prezent pieniężny:

Chleb z kłosami, nad którymi muszę jeszcze popracować. Moim zdaniem są troszkę zbyt toporne:

N środku kielich z Hostią oraz winogrona i kłosy, a właściwie jeden kłos:

Winogronka powstały z koralików różnej wielkości. Białe z perłowych koralików, ponieważ jakoś tak nie miałam perełek w zielonkawym odcieniu imitującym winogrona.

Ciemne powstało z fioletowych perełek różnej wielkości, ale tego samego koloru (czego na zdjęciu nie widać):

Dekoracja na środku wyszła całkiem symetryczna. Tak teraz się zastanawiam czy kłosy nie powinny być dwa... ale teraz już za późno:

A teraz jeszcze kilka zdjęć ogólnych, ponieważ nie mogłam się powstrzymać przed ich zrobieniem:

I co myślicie o takiej karteczce komunijnej? Moim zdaniem wygląda spoko, no może poza detalami nad którymi musze jeszcze popracować.

czwartek, 21 maja 2015

Metryczka komunijna dla Milenki

Zostałam poproszona o przygotowanie metryczki komunijnej. Wzór został wybrany i nawet była wizja końcowego wyglądu metryczki. 

Zaczęłam oczywiście od wyhaftowania obrazka. Wedle życzenia wzorek haftowałam brązową muliną ze złota nitką.

Dzięki temu obrazek delikatnie migoce jeśli patrzy się pod odpowiednim kątem i przy dobrym oświetleniu. Bardzo ciężko uchwycić ten efekt na zdjęciach, dlatego też pokazuje kilka zdjęć przy różnym oświetleniu:

Obrazek został oprawiony przeze mnie z dodatkową rameczką z perłowego papieru:

Efekt mojej pracy jest zadowalający i tylko żałuję, że obrazek powstawał tak na ostatnią chwilę. Przez to nie udało mi się zrobić dobrych zdjęć. Ale mogę od razu powiedzieć, że obrazek w rzeczywistości wygląda dużo korzystniej.

wtorek, 19 maja 2015

Exploding box na ślub

Lubię robić interesy z ludźmi, którzy wiedzą czego chcą :) Ten konkretny exploding box powstał ściśle według wytycznych. Ja to po prostu posklejałam w jedną całość, więc można powiedzieć, że miałam swój współudział w realizacji projektu :) A oto efekt mojej pracy:

Pudełeczko miało być w całości w szarościach z minimalnym dodatkiem czerwieni. W pracy użyłam papieru w kolorze szarym, ale z ozdobnymi białymi zawijasami:


Kokardka powstała z białego papieru wizytówkowego. Delikatny dodatek kwiatowy to już moja samowolka interpretacyjna:

A to już środek zgodnie z instrukcjami co ma być na przeciw czego:

Sam tort jak i większość kwiatków są mojej produkcji:

Z garniturem i suknią miałam troszkę zabawy. Garnitur miał być czarny a suknia miała mieć rękawki i być prosta. Moim zdaniem tak jest, aczkolwiek każdy ma prawo do własnego zdania:

Życzenia i miejsce na schowanie dodatkowych prezencików:

Zegar odmierzający szczęśliwe, wspólne chwile. Grafika oczywiście z przepastnych zasobów internetu:


Zdjęcie młodych, oczywiście w rzeczywistości nie takie zamazane :) 

I jeszcze kilka zdjęć pudełeczka ze zdjęciami detali:

I jak Wam się podoba takie pudełko zrobione na szaro? Moim zdaniem wygląda bardzo elegancko.

niedziela, 17 maja 2015

Dinozaur dla Dawidka

Ze względu na to, że metryczka nie do końca jest trafionym prezentem dla malucha, Dawidek otrzymał również coś na miarę swoich zainteresowań. Czyli coś co można tarmosić, pakować do buzi i ciągać za ogon. A oto i on zielony, kropkowany dinozaur. Wszyscy chłopcy lubią dinozaury. Nawet takie maluchy. Dodatkowym atutem dinozaura jest to, że można go prać w pralce, ponieważ powstał z czystej bawełny wypchanej wypełnieniem poliestrowym do poduszek:

Dinozaur ma coś koło 15-20 cm i jest mięciusieńki. Ma cztery nogi, więc jest bardzo stabilny i można go postawić.

Dawidek oczywiście próbował i chyba smak dinozaura też mu odpowiada. Jednym słowem, dinozaur się sprawdził jako zabawka. Wszystkie niezbędne testy przeszedł i pewnie powstanie jeszcze sporo jego braci, skoro już opanowałam wzór :)

czwartek, 14 maja 2015

Metryczka dla Dawidka

I nastał w końcu ten dzień, kiedy to Dawidek doczekał się metryczki. Dziecię już prawie chodzi, ale ciotce jakoś ciężko się haftowało te wszystkie brązy... oj ciężko... Ze względu na bardzo podobne kolory nitek, nie mogłam obrazka haftować wieczorami. Przy sztucznym oświetleniu poszczególne kolory różniły się tylko numerami. Ale w końcu wyhaftowałam cały obrazek i oto jest:

Mogłam co prawda wybrać inny obrazek, może mniej skomplikowany kolorystycznie... ale wiem, że mamie Dawidka bardzo podobają się takie obrazki w sepii.

I jeszcze kilka zbliżeń:

A tak wygląda obrazek po oprawieniu. Dobrałam ciemnobrązową rameczkę ze złotym brzegiem:

Niestety nie da się chyba tego uchwycić na zdjęciu ze względu na szybkę, która odbija światło.

Obrazek bardzo się podobał obdarowanym, a to chyba najważniejsze. A jak Wam się podoba?